Koronawirus uderzył w każdą sferę życia społecznego i gospodarczego. Zmienił styl życia, od nowa zdefiniował podstawowe potrzeby i zmusił do refleksji, jak dobrze zabezpieczyć oszczędności. Wielu sięga po popularne w kryzysie obce waluty czy kruszec. Warto jednak pamiętać, że nadal pewną i opłacalną inwestycją jest inwestycja w rynek nieruchomości.
Spekulacje i szum informacyjny nie pomagają w podjęciu tej trudnej decyzji. Ryzyko bardzo prawdopodobnej inflacji nie pozwala jednak zostawić oszczędności życia na rachunku bankowym. We wpisach w Internecie można zaleźć opinie, że nieruchomości będą tanieć. Ĺťe ich cena spadnie i nie jest to dobry moment na zakup. Internauci, którzy tak twierdzą, nie mają racji. Oto kilka powodów, dla których właśnie teraz warto kupić mieszkanie i w ten sposób zabezpieczyć zaoszczędzony kapitał.
Obniżka stóp procentowych
- Obniżka stóp procentowych (stopa referencyjna spadła z 1,50 do 1 proc. w skali roku) będzie stanowić mocny impuls do składania wniosków o nowy kredyt mimo informacji o bardziej restrykcyjnej polityce określania możliwości nabywczych. Dodatkowo, wysoka inflacja na poziomie 4 proc. i stale rosnącym, nie sprzyja trzymaniu pieniędzy na rachunku mimo obecnej sytuacji gospodarczej – komentuje Anna Wojciechowska, Dyrektor sprzedaży i marketingu w gdańskim oddziale ROBYG. Niższe stopy procentowe wpływają bowiem na obniżenie miesięcznej raty kredytowej o kilkadziesiąt złotych. Z pewnością sytuację tę wykorzystają inwestorzy, również Ci indywidualni. Jedynym hamulcem, poza nastawieniem nabywców, może być bardziej restrykcyjne niż dotychczas podejście banków do udzielania kredytów. Jednak jeśli kupując, lokujemy oszczędności i nie potrzebujemy kredytu, problem ten nas nie dotyczy.
Najem długoterminowy - tak!
Najem krótkoterminowy przeżywa obecnie trudne chwile. Najem długoterminowy jest jednak niezmiennie opłacalny. Tym bardziej, że wszyscy ci, którzy planowali zakup własnego mieszkania, a nie otrzymali w obecnej sytuacji kredytu - zdecydują się prawdopodobnie na wynajem lokalu. Ryzyko, że zakupiony lokal będzie stał pusty jest niskie. Prognozuje się również, że w odniesieniu do najmu długoterminowego ceny będą rosły.
Zakupiona zatem za oszczędności nieruchomość ma szansę przynosić bardzo atrakcyjny – w porównaniu do alternatywy - roczny zwrot z inwestycji.
To się opłaca!
Z opublikowanych przez NBP (NBP, Informacja o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w II kwartale 2019 r.) danych wynika, że rentowność najmu mieszkania w połowie 2019 roku była pięciokrotnie wyższa od lokaty w banku, a z kolei dwukrotnie wyższa od kosztu kredytu mieszkaniowego. W II kwartale 2019 roku aż 4 na 10 nowych mieszkań zostało zakupionych w celach inwestycyjnych. Sytuację trzeba powiązać z rekordowo niskim oprocentowaniem lokat bankowych.
Według wstępnych danych GUS (GUS, Budownictwo mieszkaniowe w okresie I-II 2020 r.), w okresie styczeń - luty 2020 roku oddano do użytkowania 33,5 tys. mieszkań, tj. o 3,3 proc. więcej niż przed rokiem (deweloperzy przekazali do eksploatacji 20 tys. mieszkań, tj. 0,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku, a inwestorzy indywidualni – 12,8 tys. mieszkań, tj. o 9,1 proc. więcej niż w roku 2019). W okresie styczeń - luty 2020 roku rozpoczęto budowę 33,8 tys. mieszkań, tj. o 12,1 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku 2019. Deweloperzy rozpoczęli budowę 20,6 tys. mieszkań, a inwestorzy indywidualni 12,3 tys., czyli łącznie 97,5 proc. ogólnej liczby mieszkań. Czy te rosnące wskaźniki przy zmieniającej się sytuacji gospodarczej to zapowiedź spadających cen albo kryzysu w branży wynikającego z nadpodaży ? Biorąc pod uwagę, iż w Polsce nadal szacuje się, iż brakuje ok. 2 milionów mieszkań, aby zostały zaspokojone podstawowe potrzeby mieszkaniowe, nie wydaje się, aby ceny nieruchomości miały zacząć spadać.
Bezpieczna lokata kapitału
- Inwestowanie w nieruchomości to sposób na ochronę oszczędności przed inflacją - tak sytuację ocenia Anna Wojciechowska. - Klienci inwestycyjni nie mają wątpliwości, że nabywanie w tej niestabilnej sytuacji nieruchomości to dobry ruch, aby zabezpieczyć zaoszczędzone pieniądze - widać to po ich ostatniej aktywności. Ze swojej strony dokładamy starań, by lokale, na które czekają nasi klienci, którzy już zawarli umowy, zostały oddane w zakładanym terminie. Dlatego też prace na naszych budowach nie zostały wstrzymane. Działamy wprawdzie w szczególnych warunkach i obostrzeniach, by zapewnić bezpieczeństwo naszych pracowników, jednak nadal intensywnie budujemy i jest to reakcja na zapotrzebowanie rynku – komentuje Anna Wojciechowska.
Nieruchomości na pierwszym miejscu
Z wyników ogólnopolskiego badania (Biostat, X 2019) wynika, że aż 75% Polaków uważa, że inwestowanie w nieruchomości jest atrakcyjną formą lokowania kapitału. Na tę formę inwestycji zdecydowałoby się 85 proc. kobiet i 65 proc. mężczyzn.
Drugie miejsce zajęło złoto - tę inwestycję wybrałoby 15 proc. respondentów. W tym przypadku złoto wydaje się atrakcyjniejszą formą lokowania nadwyżki pieniężnej dla mężczyzn (23 proc.), jak dla kobiet (8 proc.).
Na trzecim miejscu uplasowały się akcje, w które kapitał zainwestowałoby 7 proc. Polaków. Rodacy wśród innych form lokowania wolnych środków wymienili również lokaty, zakup ziemi czy samochodu.
Jak dzisiaj wyglądają te statystyki, nie wiadomo, ale pewne jest, że w pierwszym kwartale liczba inwestujących utrzymała się na poziomie z 2019 roku, co potwierdzają badania (raport ING Banku Śląskiego "Finansowy Barometr ING") - w 2017 roku zakup nieruchomości na wynajem zadeklarowało 22 proc. Polaków, a w 2019 roku - już 28 proc. respondentów (raport przygotowany przez Barometr Metrohouse i Gold Finance).
Ponadczasowa inwestycja
Deweloperzy mają świadomość, że spory procent oddawanych mieszkań od samego początku rozpatrywany jest przez klientów w kontekście inwestycji pod wynajem. Anna Wojciechowska komentuje: - W ofercie Robyg w Gdańsku mamy inwestycje, które z założenia oferowane są jako lokata kapitału na wynajem. Tak jest na przykład w przypadku Nadmotławie Estate. Nie jest jednak tajemnicą, iż najbardziej odporne na wahania cen, nawet przy mniej stabilnym rynku, są nieruchomości unikalne, tj. w wyjątkowej lokalizacji, z niepowtarzalnym widokiem na rzekę, morze, góry. Dlatego też zainteresowanie tego rodzaju nieruchomościami jest nadal widoczne. Oczywiście, zgłaszają się klienci proponujący zakup przy znacznej obniżce ceny. Wówczas staramy się tłumaczyć, że wobec małej dostępności gruntów, ich cen, kosztów pracy, dostępności materiałów budowlanych, nie widzimy przesłanek do obniżek cen.
Inwestowanie w mieszkania wydaje się być dobrą odpowiedzią na pytanie, w co inwestować w czasie kryzysu. Inwestując w akcje wobec możliwych dużych zysków, trzeba mieć wiedzę i być przygotowanym na spore ryzyko. Nabywanie złota wiąże się obecnie najczęściej z kupnem kruszca zdeponowanego poza naszym bezpośrednim dostępem. Inwestowanie w nieruchomość ma zaś to do siebie, że większość z nas potrafi odnieść się do lokalizacji, standardu i posiada ona walor „fizycznej dostępności’ w opozycji do wartości akcji. To stanowi o utrzymaniu się dobrze położonych nieruchomości jako jednej z najbardziej stabilnych opcji inwestycyjnych.